Osobiście uważam, że fajnie jest dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami i opiniami dotyczącymi odwiedzanych miejsc, przeczytanych książek, obejrzanych filmów, itp. Jako, że ostatnio jestem pod wrażeniem kilku rzeczy, chciałabym je Wam z czystym sumieniem polecić :)
Zacznę od ostatniego albumu Ani Dąbrowskiej "Bawię się świetnie". Płyta została wydana pod koniec 2012 roku, ale dopiero kilka tygodni temu trafiła w moje ręce. Na najnowszym krążku Ani znajduje się 10 cudownych piosenek, które aranżacją, mnie przynajmniej, powaliły na kolana (w sensie pozytywnym oczywiście). Teksty, których autorką jest sama wokalistka przepełnione są ciepłem, mądrością, czasami wymieszanymi z nutką goryczy i surowego, realnego spojrzenia na świat. Ania śpiewa przepięknie, mądrze, a jej kompozycje chwytają za serce. Nawet mój mąż, który niewiele w dalszym ciągu mówi po polsku zakochał się w tej płycie i często słuchamy jej razem wieczorami. Polecam gorąco!
Kolejną rzeczą, którą chciałabym Wam zarekomendować jest książka "Szmaragdowa Tablica" autorstwa hiszpańskiej pisarki, Carli Montero. Powieść liczy sobie grubo ponad 600 stron (jestem w połowie), ale absolutnie nie zniechęciło mnie to do sięgnięcia po nią. Jeżeli lubicie klimat książek w stylu "Cień wiatru" czy powieści Jose Carlosa Somozy, to "Szmaragdowa Tablica" na pewno przypadnie Wam do gustu. Wojna, tajemniczy obraz, intryga, zakazany romans i Paryż z lat 40. - o tym wszystkim w książce, którą bardzo, ale to bardzo polecam.
Jako, że zazwyczaj filmy, które wchodzą do kin oglądam ze sporym opóźnieniem na DVD dopiero kilka dni temu miałam okazję zobaczyć świetną komedię romantyczną "Paryż - Manhattan". Nie przepadam za tanimi romansidłami, a ckliwe historyjki o miłości z przewidywalnym zakończeniem po prostu mnie nudzą. Ten film jednak muszą obejrzeć wszyscy zakochani w Paryżu, francuskim i Woodym Allenie. Ciepła, lekka i przyjemna historia w gwiazdorskiej obsadzie okraszona francuskim humorem, który osobiście bardzo mi pasuje. Oprócz Alice Tagliani i Patrice'a Bruel na ekranie wystąpił sam Woody Allen! Ciepłe zdjęcia, piękna muzyka, świetna gra aktorska i zagmatwana historia miłosna. Obejrzyjcie koniecznie! Tutaj znajdziecie zwiastun filmu.
Anie uwielbiam od lat, pamietam jej poczatki.
ReplyDeleteJak dla mnie Ania była, jest i będzie jedną z najlepszych polskich wokalistek. Również pamiętam jej początki i udział w Idolu ;)
DeleteSłyszałam o tej książce, nawet miałam ją w rękach podczas mojego lipcowego pobytu w Polsce, niestety zbrakło mi czasu na lekturę, następnym razem!
ReplyDelete