Po
kliku upalnych dniach, którymi obdarowała nas łaskawie aura w zeszłym
tygodniu, dziś możemy się "cieszyć" temperaturą iście "jesienną"... Tak,
tak: dziś termometry w Chalon wskazują 12 stopni Celsjusza :( Pogoda
nie napawa optymizmem ani nie sprawia, że chce się robić cokolwiek
konstruktywnego. No, ale nie będę się tu może rozpisywać o negatywach
tylko napiszę o czymś bardziej przyjemnym :)
W najbliższą
sobotę, tak jak w Polsce, również i we Francji, odbędzie się Noc
Muzeów. Bardzo ucieszył mnie ten fakt, gdyż będę miała w końcu okazję do
pobuszowania po kilku interesujących miejscach w naszym mieście.
Oprócz obowiązkowego Muzeum Nicephora Niepca, wynalazcy fotografii, który urodził się w Chalon sur Saone, na pewno odwiedzę również Muzeum Vivant Denon, w którym mam nadzieję trafić na jakieś ciekawostki archeologiczne. Niestety poza tymi dwoma miejscami, oferta Nocy Muzeów w Chalon jest dość ograniczona... Może uda nam się pojechać również do innych pobliskich miejscowości by poszukać czegoś interesującego, lub odwiedzić któryś z pobliskich burgundzkich zamków. W każdym bądź razie, postaram się zdać relację z buszowania po muzeach i galeriach w następnym tygodniu.
Jeszcze przed początkiem weekendu czeka nas wyprawa do Lyonu, w celu odwiedzenia polskiego konsulatu. To będzie moje pierwsze zetknięcie z "polskością" w tak szerokim wymiarze na francuskiej ziemi ;) Mam nadzieję, że wizyta przebiegnie bezproblemowo i bezboleśnie i że w miarę szybko uda nam się załatwić potrzebne sprawy. Poza tym planujemy spędzić w Lyonie cały dzień, więc na pewno zrobię kilka fotek, jeżeli tylko pogoda będzie na tyle łaskawa ;) Może również uda nam się odwiedzić jakąś galerię lub muzeum? Bardzo bym chciała :)
Miłego dnia :)
więc czekam na fotki ;D
ReplyDeletePostaram dać z siebie wszystko, mimo, że nie dysponuję profesjonalnym sprzętem póki co ;)
DeleteMiłego zwiedzania zarówno muzeum, jak i kulinarnej stolicy Francji :)
ReplyDeleteDziękuję, dziękuję :)
DeleteLyon jest piękny, będziesz miała co zwiedzać:)
ReplyDeleteTo będzie moja druga wizyta w Lyonie, a więc już szlaki delikatnie przetarte ;) Liczę jednak na kolejne pozytywne wrażenia!
Delete